Body in spa­ce czy­li prioprocepcja.

 

prioprop         Pro­prio­cep­cja — nazy­wa­na tak­że kine­ste­zją, zmy­słem kine­ste­tycz­nym, lub czu­ciem głę­bo­kim, to naj­pro­ściej mówiąc zdol­ność do odczu­wa­nia, roz­po­zna­wa­nia ruchu i uło­że­nia czę­ści wła­sne­go cia­ła w przestrzeni.Dzięki temu zmy­sło­wi mamy świa­do­mość jak uło­żo­ne są nasze koń­czy­ny bez patrzenia.

 

Przez lata uwa­ża­no, że za sta­bi­li­za­cję odpo­wia­da­ją struk­tu­ry toreb­ko­wo- wię­za­dło­we, jed­nak coraz czę­ściej donie­sie­nia nauko­we skła­nia­ją się ku teo­rii, że pod­ło­żem funk­cjo­nal­nej sta­bi­li­za­cji sta­wów są neu­ro­lo­gicz­ne sprzę­że­nia zwrot­ne bio­rą­ce swój począ­tek w struk­tu­rach sta­wo­wych i mię­śnio­wo- ścięgnistych.
Recep­to­ry tego zmy­słu znaj­du­ją się w mię­śniach i ścię­gnach, i dostar­cza­ją mózgo­wi infor­ma­cji o napię­ciu mięśniowym.
Układ pro­prio­cep­cji odbie­ra bodź­ce zwią­za­ne z uci­skiem, roz­cią­gnię­ciem, usta­wie­niem i ruchem cia­ła wobec same­go sie­bie. Pra­wi­dło­wa pra­ca w obrę­bie tego ukła­du jest nie­zbęd­na do dobre­go roz­wo­ju odru­chów (roz­wój reflek­to­rycz­ny) pla­no­wa­nia i wyko­ny­wa­nia jakie­go­kol­wiek ruchu, regu­la­cji napię­cia mię­śnio­we­go, a tak­że koor­dy­na­cji pra­cy mię­śni, nie mówiąc już o wyż­szych czyn­no­ściach umy­sło­wych, przede wszyst­kim zwią­za­nych z uło­że­niem cia­ła. Nie­do­sta­tek infor­ma­cji pro­prio­cep­tyw­nej może być czę­ścio­wo kom­pen­so­wa­ny wzro­kiem (uży­cie lustra). Bez infor­ma­cji o tym jak zacho­wu­je się cia­ło, koor­dy­na­cja wzro­ko­wo-rucho­wa była­by nie­moż­li­wa. Dosko­na­łym tego przy­kła­dem jest wcho­dze­nie po scho­dach. Nasz mózg musi otrzy­mać infor­ma­cję o tym, czy sto­pa już sta­nę­ła na kolej­nym stop­niu, czy jest sta­bil­nie uło­żo­na oraz czy moż­na się na niej oprzeć. Dopie­ro wte­dy wysy­ła infor­ma­cje do dru­giej nogi o tym, że ma się poru­szyć, jed­no­cze­śnie prze­no­sząc cię­żar cia­ła na nogę sto­ją­cą już na stop­niu wyżej. Infor­ma­cja zwrot­na jest koniecz­na do spraw­ne­go cho­dze­nia i wyko­ny­wa­nia sko­or­dy­no­wa­nych ruchów.
Wpływ, na pro­prio­cep­cję ma kil­ka czyn­ni­ków, takich jak cha­rak­ter i siła ura­zu, wybór i prze­bieg inter­wen­cji chi­rur­gicz­nej a tak­że sam pro­ces reha­bi­li­ta­cji .Kine­ste­zja zmie­nia się kore­lu­jąc wraz z wie­kiem pacjen­ta. Spa­dek masy i siły mię­śnio­wej są cha­rak­te­ry­stycz­nym ele­men­tem w natu­ral­nym pro­ce­sie sta­rze­nia. Utra­ta wytrzy­ma­ło­ści i funk­cji mię­śni może ogra­ni­czać czyn­no­ści życia codzien­ne­go i mobil­no­ści, zwięk­szyć szan­sę upad­ków i mikro­ura­zów a tak­że spo­wo­do­wać utra­tę mecha­no­re­cep­to­rów. To zaś jest kon­se­kwen­cją reduk­cji pro­prio­cep­cji i rów­no­wa­gi. Bra­ki w kon­tro­li ner­wo­wo-mię­śnio­wej przy­czy­nia­ją się do funk­cjo­nal­nej nie­sta­bil­no­ści sta­wów, zaś powta­rza­ją­ce się mikro­ura­zy mogą poja­wić się w sta­wie pod­czas cho­du i każ­dej aktyw­no­ści dnia codzien­ne­go. Te powta­rza­ją­ce się mikro­trau­my i zani­ka­nie zdol­no­ści roz­po­zna­nia pozy­cji sta­wu są nie­ste­ty, pre­kur­so­rem i ele­men­tem zaostrza­ją­cym dla zmian zwyrodnieniowych .
Czu­cie głę­bo­kie i kon­tro­la ner­wo­wo-mię­śnio­wa to ele­men­ty, któ­re są nie­zbęd­ne do powro­tu funk­cji i spraw­no­ści sta­wu sko­ko­we­go, kola­no­we­go czy bio­dro­we­go po ura­zie lub operacji.
Wobec powyż­szych, nie­zbęd­ne jest wpro­wa­dze­nie ele­men­tów pro­prio­cep­cji tak szyb­ko jak to możliwe.
Naj­prost­szym kro­kiem w ćwi­cze­niu pro­prio­cep­tyw­ne­go czu­cia pra­cy mię­śni jest spo­glą­da­nie w lustro pod­czas ćwi­czeń. Poma­ga to nad zapa­no­wa­niem nad syme­trycz­ną pra­cą koń­czyn i zacho­wa­niem popraw­nej syl­wet­ki. Kolej­nym kro­kiem wspo­ma­ga­ją­cym zaan­ga­żo­wa­nie mię­śni postu­ral­nych jest zamknię­cie oczu w trak­cie wyko­ny­wa­nia ćwiczenia.

prio
Tre­ning czu­cia głę­bo­kie­go zaczy­na­my od ćwi­czeń bez obcią­żeń, pozwa­la­ją­cych na wyczu­cie i kon­tro­lo­wa­nie nie­wiel­kich zmian w poło­że­niu sta­wu. Następ­nie moż­na przejść do aktyw­no­ści bar­dziej zaawan­so­wa­nej, tak, aby nako­niec wyko­ny­wać ćwi­cze­nia pod cał­ko­wi­tym obcią­że­niem koń­czy­ny dolnej.

Ćwi­cze­nia pod obcią­że­niem wła­sne­go cia­ła są wyzwa­niem dla pacjen­ta, ponie­waż musi on nie tyl­ko utrzy­mać kon­tro­lę nad sta­wem, ale zde­rzyć się tak­że z siła­mi dzia­ła­ją­cy­mi z zewnątrz. Uży­cie wszel­kich nie­sta­bil­nych powierzch­ni (gąbek, mate­ra­cy, podu­szek sen­so­mo­to­rycz­nych) utrud­nia ćwi­cze­nia, ale zara­zem bar­dzo poma­ga w odzy­ska­niu kon­tro­li ner­wo­wo-mię­śnio­wej. Na począ­tek wystar­czy pra­ca na gład­kiej powierzch­ni, z wpro­wa­dze­niem zmian poło­że­nia tuło­wia czy pozo­sta­łych koń­czyn. Dopie­ro póź­niej dołą­cza­my utrud­nia­ją­ce ele­men­ty nie­sta­bil­ne, czy dodat­ko­we bodź­ce wytrą­ca­ją­ce pacjen­ta z rów­no­wa­gi ( np. poda­nia pił­ki czy roz­cią­ga­nie taśmy elastycznej).

E.K.

Jeże­li masz jakieś pyta­nia doty­czące tego tema­tu pro­simy o kon­takt :   kontakt@fizjoinformator.pl

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


six − = 2